W niedzielę zakończyły się kolejne motocrossowe igrzyska, czyli Red Bull Motocross of Nations, które w tym roku miały miejsce we włoskim Franciacorta. Po raz kolejny silną reprezentację na MXoN miał KTM.


Tym razem zawodnicy fabryczni KTM’a startowali w barwach narodowych (zrozumiałe). Wśród pomarańczowych błyszczał oczywiście nowokreowany mistrz świata MX2 - Marvin Musquin, który swoją doskonałą jazdą pomógł Francuzom w zdobyciu drugiego miejsca w generalce. Przypomnijmy, że ulegli oni tylko Amerykanom, czyli królom off-roadowej olimpiady. Z dobrej strony pokazał się członek młodzieżowej ekipy fabrycznej KTM, czyli Joel Roelants. Joel nie zamykał gazu, czynnie przyczyniając się do doskonałego, trzeciego miejsca Belgów. Nieźle pojechał też Max Nagl. Zdobywca wicemistrzostwa świata MX1 pomógł ekipie Niemiec w zajęciu czwartego miejsca, ex quo z Anglikami, gdzie pierwsze skrzypce wiódł duet Tommy Searle i Shaun Simpson. Duet egzotyczny, bo Searle ścigał się w tym roku tylko w USA, a Simpson wrócił na motocykl po długim leczeniu kontuzji pleców.
Lista zawodników startujących na pomarańczowych sprzętach jest oczywiście dłuższa. Przecież nie możemy zapomnieć o Hiszpanie Jonathanie Barraganie, czy drugim zawodniku globu w MX2 Rui Goncalvesie.

A oto co zawodnicy KTM mieli do powiedzenia po zawodach.

Marvin Musquin (MX2, Francja):
"Byłem naprawdę szybki, a moje wyniki w ten weekend były nieźle. Mimo tego jestem trochę zawiedziony wynikiem zespołu, tym bardziej po tak dobrych kwalifikacjach. Niestety Gautier (Paulin) wywrócił się w trzecim biegu, no iI straciliśmy szansę na tytuł. Naprawdę nie jest łatwo zawodnikowi z klasy MX2 walczyć z dużo szybszymi motocyklami MX1. Starałem się ile tylko mogłem."

Joel Roelants (MX2, Belgia):
"Jechałem naprawdę dobrze, miałem właściwą prędkość, niestety w drugim biegu przewróciłem się i pogubiliśmy trochę punktów. Mieliśmy nadzieję na wygranie mistrzostwa. Trzecie miejsce nie jest złe, ale ojciec zawsze uczył mnie żeby nie być usatysfakcjonowany z trzeciej pozycji."

Shaun Simpson (Open Class, Wielka Brytania):
"Jestem zawiedziony obrotem spraw w dniu dzisiejszym, ponieważ wczorajsze czwarte miejsce w kwalifikacjach dawało pewien handicap. Niestety dzisiaj miałem problemy z żołądkiem i nie byłem w stanie dać z siebie wszystkiego. Podobała mi się jazda 450-ką, ale czas wrócić do 250-tki i rozpocząć przygotowania  do kolejnego sezonu."

Tommy Searle (MX2, Wielka Brytania):
 "Dobrze pojechałem w pierwszym biegu, niestety w drugim uderzyłem w siano i straciłem rytm. Walczyłem do końca i nawet na ostatnim okrążeniu wykręciłem najlepszy czas. Dzisiaj popełniłem kilka błędów, z czego nie jestem zadowolony, ale to jest właśnie Motocross of Nations i wszyscy wiemy, że tutaj może zdarzyć się wszystko."

Max Nagl (Open Class, Niemcy):
"To był bardzo dziwny tor. Zazwyczaj nie wywracam się podczas wyścigów, ale tym razem zaliczyłem aż pięć gleb! Mimo wszystko jestem bardzo zadowolony z wyniku zespołu, ponieważ nie liczyliśmy na tak dobry wynik."   


Klasyfikacja generalna (zespoły są klasyfikowane na podstawie mniejszej ilości punktów) :
1. USA, 22 punkty (Ryan Dungley, Ivan Tedesco, Jake Weimer)
2. France, 30 punków   (Gautier Paulin, Nicolas Aubin, Marvin Musquin)
3. Belgium 39 punków (Steve Ramon, Clement Desalle, Joel Roelants (KTM)
4. Germany, 55 punktów (Max Nagl (KTM), Ken Roczen, Daniel Siegl)
5.  Britain, 55 punktów (Tommy Searle (KTM), Billy Mackenzie, Shaun Simpson (KTM)