Autor: Łukasz "MXracer"
KTM powalczy o Amerykę. Tak jest. Ziemia należąca do tej pory do Yamahy, Suzuki i Kawasaki nie została jeszcze zdobyta przez “Pomarańczowych”. W 2010 roku ma to się zmienić. Pierwszy krok wykonany.
KTM ogłosił powstanie zespołu fabrycznego w Stanach Zjednoczonych. Team będzie bezpośrednio podlegał siedzibie głównej firmy w Austrii w Mattighofen. Zespół będzie pod pełną kontrolą Dyrektora ds. Wyścigów Off-roadowych, czyli Pita Beirera, ale na miejscu zarządzanie przejmie Amerykanin Casey Lytle.
KTM zamierza wystartować w outdoorowych mistrzostwach Ameryki Północnej. Poznaliśmy już skład zespołu. W klasie 250-ek zobaczymy Anglika Tommy Searle, a 450-ach doskonale znanego w Stanch Mike Alessi, który w sezonie 2009 ścigał się na żółtej Suzuki.
Czy motocykle i zawodnicy odniosą sukces pokażą pierwsze rundy mistrzostw. Najpierw czeka nas jednak kolejny sezon Supercrossu. Jedno jest pewno. Dobre wyniki w Stanach i skuteczny marketing przekładają się na sprzedaż. A tamtejszy rynek mimo kryzysu jest i tak bardzo duży i chłonny. KTM z pewnością liczy na nowe udziały w rynku. Coż…dla nas, kibiców tylko lepiej. Powinno być ostro.