Autor: Informacja prasowa
W sali konferencyjnej hotelu Europa działacze i trener Klubu Motorowego Cross Ekoklinkier oraz zespołu HRT Racing podsumowali sezon 2009. Był bardzo udany, gdyż okraszony zdobyciem drużynowego mistrzostwa Polski w motocrossie seniorów (po raz 3.) oraz juniorów (po raz 2.).
Konferencja odbyła się w poniedziałek, a dzień wcześniej reprezentanci klubu i teamu HRT zdobywali zespołowe mistrzostwo Polski.
- Naszym udziałem są także liczne tytuły indywidualne - dodał Marcin Wójcik omawiając przygotowania do sezonu a potem jego przebieg. - Osiągnęliśmy te wyniki ciężką i cierpliwą pracą. Gdy pojawiają się za¬rzuty pod naszym adresem, że mistrzostwa zdobywamy ilością zawodników, to ja odpowiadam oponentom, że tych zawodników trzeba wcześniej wychować i wyszkolić. Jesteśmy praktycznie jedynym klubem w Polsce prowadzącym tak szeroko zakrojoną akcję rekrutacyjną. To nasz powód do wielkiej dumy - zapewniał trener przypominając, że lublinianie startowali w 25 imprezach krajowych i 13 po granicami kraju.
Menedżer klubu Piotr Wierzbowski, odpowiedzialny za otwarte mistrzostwa Lubelszczyzny - najnowszy pomysł działaczy - zwrócił uwagę na rosnącą popularność tego cyklu i coraz lepszą jego obsadę (ścigał się m.in. wicemistrz Europy). Prezes Piotr Więckowski przypomniał, że w ciągu roku 350 lubelskich dzieci spróbowało swoich sił na dwóch klubowych motocyklach udostępnionych klubowi przez Yamaha Motor Polska.
- Akcja mająca na celu rozszerzenie naboru wśród uczniów lubelskich szkół pod hasłem "Szukamy mistrza świata" będzie kontynuowana - zapewnił prezes.
Dodał, że kolejne gminy naszego regionu zwracają się do klubu z prośbą o budowę toru i chęć współorganizacji zawodów najwyższej rangi.
Nasz serwis najbardziej interesowała przyszłość HRT Racing. Na pytania dotyczące składu kadrowego teamu a także jego sponsorów w przyszłym sezonie odpowiedział menedżer Darek Piątek.
- Sezon potrwa do 14 listopada. Dopiero po tym terminie spotkamy się ze sponsorami i ocenimy sezon. Co do zmian kadrowych, to są niewykluczone, ale o tym także będziemy dyskutować z trenerem dopiero w przerwie zimowej. Szczegółowo na te pytania będę mogł odpowiedzieć na przełomie roku a może nawet dopiero pod koniec stycznia - ocenił. - Po stracie przez Kubę i Bartka niemal pewnego tytułu mistrzowskiego w klasie MX2 Junior odczuwałem pewien niedosyt, ale niedzielny sukces w Chełmnie spełnił mojego oczekiwania co do zakończonego sezonu.