nowodwor
Matt Moss i jego „wtryskowa” RM-Z 250 w Australasian Super X
Dodano: 2009-10-28 17:51:37
Autor: Łukasz "MXracer"


Mistrz zespołu Rockstar Motul Suzuki doczekał się w końcu wtrysku paliwa w swojej RM-Z 250. Z resztą nie tylko on, bo od teraz z tą technologią spotkają się wszyscy riderzy dosiadający modeli 2010. Matt swój debiucik na nowym wtrysku zaliczył podczas drugiej rundy Mistrzostw Australasian Super X, na obiekcie znajdującym się w Geelong, podczas minionego weekendu.


Gwiazda Suzuki miała nadzieję na długi i techniczny tor. Skilled Stadium to spełnienie jego oczekiwań. Moss mógł pojechać na pełnym gazie, z maximum agresji. Był to świetny test dla niego i jego nowej maszyny.

Matt okazał się najszybszy już w biegu kwalifikacyjnym. Następnie wygrał swój bieg wkraczając tym samym prosto do finału. Dodatkowo zgarnął również holeshota.

Postawa Matta w tym sezonie wygląda na bardziej zdecydowaną niż rok temu. Jego głównym celem jest bez wątpienia obrona zeszłorocznego tytułu Super X. Póki co jest na dobrej drodze. Na chwilę obecną zgarnął wszystko, co się dało, czyli komplet 50 punktów (po dwóch rundach). Jego przewaga nad drugim w tabeli riderem wynosi 6. oczek.

„W ten weekend wszystko wypadło naprawdę świetnie – jak w zegarku. Nowa technologia wtryskowa RM-Z 250 działa coraz lepiej. Tor również niczego sobie – coraz bardziej podobają mi dłuższe i bardziej techniczne tracki. Nie mogę się wręcz doczekać kolejnego starcia w Perth , w najbliższy weekend.” – mówił na gorąco Matt Moss.

Nic dodać nic ująć. Kolejna, trzecia runda Australasian Super X odbędzie się już w ten weekend, w Perth.


Dodaj swój komentarz (kliknij)
statystyka