Autor: Łukasz "MXracer"
Tym razem przenosimy się na północ Europy, a mówiąc dokładniej do Szwecji. Atmosfera? Jak to podczas Mistrzostw Świata - wyśmienita! Sensacją tych zawodów był brak Marvina Musquina, który musi wyjaśnić kilka spraw z zespołem Hondy. Relacja z 11 rundy tegorocznego GP!
Chociaż klimat Szwecji wydaje się dosyć srogi, to aura, która panowała w Uddevalla była całkiem zadowalająca. Świetnie przygotowany tor oraz rzesze przybyłych kibiców tworzyły zgraną całość. No ale oczywiście nie można zapomnieć o głównych bohaterach minionej niedzieli, czyli zawodnikach...
Klasa MX2:
W ostatnim czasie, w klasie MX2 dużo się dzieje i to nie tylko za sprawą zażartej rywalizacji... Mam na myśli oczywiście sytuację Marvina Musquina, który w trakcie sezonu zmienił zespół z Hondy - na KTM. Sprawa, która wydawała się zamknieta nabrała rozgłosu i trafiła do sądu. Póki co Marvin musi troszeczkę poczekać, zanim znowu powróci do rywalizacji. Ta z kolei, z rundy na rundę robi się coraz bardziej zaciekła...
Nieobecność Marvina wykorzystał świetnie jego kumpel z zespołu KTM - Rui Goncalves, który wygrał szwedzki event. Ale po kolei.
Heat 1
W biegu pierwszym najszybszy okazał się "cudowny dzieciak" - "perełka" Suzuki - oczywiście Ken Roczen, który po dobrym starcie był na drugiej pozycji. Lokatę tę utrzymywał przez pierwszą część wyścigu jadąc cały czas za "gumą" Goncalvesa. Na okrążeniu numer osiem Roczen wyszedł z szarżą i odebrał Ruiemu prowadzenie – którego nie oddał już do końca biegu. Różnica czasowa, nad drugim Goncalvesem wynosiła blisko 7 sekund. Trzecie miejsce zajął rider zespołu Kawasaki - Steven Frossard, który już od paru ładnych eventów utrzymuje się w ścisłej czołówce. Za podium jako pierwszy stanął Manuel Monni z Yamahy. Piąty był Roelants.
Heat 2
Bieg drugi nie okazał się już tak dobry w wykonaniu Roczena. Po starcie znalazł się dopiero w środku stawki - na 15 pozycji. Tym razem bezkonkurencyjny okazał się Portugalczyk - Rui Goncalves, który zdołał objąć prowadzenie już na pierwszym zakręcie. Jak można się domyślić nie chciał go oddać już nikomu. Tak też uczynił i na metę wleciał jako "No. 1" wygrywając tym samym bieg drugi. Warto dodać, że 22 okrążenia Rui "obleciał" w czasie 39'58". Drugi zawodnik, który dojechał na metę i którym był Gautier Paulin stracił do Portugalczyka 7 sekund. Na miejsce w pierwszej trójce zapał się również Davide Guarneri z zespołu Yamahy. Joel Roelants dojechał na dobrej, czwartej pozycji. Steven Frossard nie ukończył biegu numer dwa - przejechał 13 okrążeń i w rezultacie wylądował na 32. pozycji.
Klasa MX2 - wyniki po GP Szwecji:
1. Rui Goncalves (KTM)
2. Ken Roczen (Suzuki)
3. Gautier Paulin (Kawasaki)
4. Davide Guarneri (Yamaha)
5. Joel Roelants (KTM)
Klasa MX2 - klasyfikacja generalna:
1. Marvin Musquin (KTM), 371pkt.
2. Gautier Paulin (Kawasaki), 358pkt.
3. Rui Goncalves (KTM) 348pkt.
4. Davide Guarneri (Yamaha) 331pkt.
5. Steven Frossard (Kawasaki), 284pkt.
Klasa MX1:
Po jedenastu rundach możemy wyłonić głównych faworytów w drodze po tytuł. Póki co na najwyższym szczeblu podium, na przemian widujemy Maxiego Nagla, bądź Antoniego Cairoliego, który dysponuje w tym sezonie doskonałą formą. Świetnym przykładem ich rywalizacji stała się właśnie Szwecja...
Heat 1
Biegiem pierwszym zawojował Maximialian Nagl z fabrycznego zespołu KTM. Po niecałych 40 minutach dojechał do mety, zaliczając tym samym 22 trudne okrążenia. Max wygrywa bieg pierwszy. Chwilkę po nim zjawia się niczym "żółta strzała" Ken De Dycker, który pojechał naprawdę dobrze - utrzymując przez cały wyścig swoją "second place". Trzecim zawodnikiem, który został powitany na mecie był Clement Desalle jadący Hondą. Numer "222" póki co na czwartej pozycji... Zeszłoroczny Mistrz Świata - Philippaerts piąty, a jego kolega Coppins - szósty.
Tak jak już kiedyś wspomniałem Cairoli lubi atakować z dalszych pozycji - on najwidoczniej kocha to napięcie.
Heat 2
Bieg drugi rozpoczęty - ruszyli! Cairoli niczym amerykański myśliwiec Mustang P-51A wystartował z linii startowej i na pierwszym zakręcie był już liderem wyścigu. Było wielu, którzy próbowali odebrać mu tę pozycję - jednym z takich riderów był Maxi Nagl, lecz on także poległ... Antonio mknął do mety i w 39'39" był już na mecie zostawiając za sobą 22 "zmasakrowane" okrążenia. Niecałe 4sekundy za Włochem dojeżdża Nagl, który dzięki wygranej z pierwszego biegu wygrywa szwedzkie GP! David Philippaerts tym razem dał o sobie znać i był trzeci, zaraz przed czwartym De Dyckerem i piątym Clementem. Coppins - siódma pozycja, za Tanelem Leokiem z Yamahy.
Klasa MX1 - wyniki po GP Szwecji:
1. Maximilian Nagl (KTM)
2. Antonio Cairoli (Yamaha)
3. Ken De Dycker (Suzuki)
4. David Philippaerts (Yamaha)
5. Clement Desalle (Honda)
Klasa MX1 - klasyfikacja generalna:
1. Antonio Cairoli (Yamaha), 428pkt.
2. Maximilian Nagl (KTM), 375pkt.
3. David Philippaerts (Yamaha), 363pkt.
4. Clement Desalle (Honda), 345pkt.
5. Joshua Coppins (Yamaha), 343pkt.