Autor: Łukasz "MXracer"
Słynne GP Belgii i Czech - za nami. W najbliższą niedzielę wraz z zawodnikami przeniesiemy się do Holandii, na 14 już rundę Motocrossowych Mistrzostw Świata. A dziś - odliczamy i analizujemy!
W naszych pamięciach ciągle jak żywe są sceny z inauguracyjnej rundy tegorocznego GP, kiedy to Matka Natura „zmieszała zawodników z błotem” – i to jak najbardziej dosłownie. Czas jednak płynie nieubłaganie i tak oto zbliżamy się do końca motocrossowych zmagań roku 2009. Tym razem zawodnicy będą musieli zmierzyć się z holenderskim torem w Lierop. GP Holandii może nam przynieść wiele niespodzianek, a to za sprawą bardzo napiętej sytuacji w tabeli wyników.
Bez wątpienia faworytem w klasie „mistrzów” – MX1, jest Włoch, Antonio Cairoli, który w klasyfikacji generalnej zajmuje pierwsze miejsce ze stanem konta wynoszącym 503 punkty. Biorąc jednak pod uwagę okoliczności, które zaszły w Czechach, wszystko jeszcze może się zdarzyć. W świetnej formie jest Maxi Nagl, fabryczny zawodnik zespołu KTM, który podczas ostatniego eventu zajął drugą lokatę, zaraz za Clementem Desallem z Hondy, który swoją fantastyczną postawą na torze zagwarantował sobie wygraną. Trzecie miejsce wówczas zajął David Philipaerts – Monster Yamaha. Cairoli tym razem poza szczeblami podium – czwarta lokata. Wracając do klasyfikacji generalnej: Nagl depcze Cairoliemu po piętach. Aktualnie jego strata do Włocha wynosi 45 punktów. Trzeci w stawce jest Philipaerts – 428 punktów i nie wygląda na to, żeby zeszłoroczny Mistrz Świata miał zamiar odpuścić. Musi jednak mieć się na baczności, ponieważ za jego plecami znajduje się Clement Desalle, który traci do Davida niespełna 2 punkty!
Co natomiast słychać w klasie MX2? Otóż bój robi się coraz bardziej zacięty. Faworytem do tytułu jest Marvin Musquin z zespołu KTM, któremu jednak niezbyt dobrze poszło podczas minionego starcia na czeskim torze w Loket. Po dosyć udanym biegu pierwszym (druga pozycja, zaraz za zwycięzcą – Kenem Roczenem), pech dorwał Marvina w biegu drugim, czego najlepszym potwierdzeniem może być jego wynik – 28 pozycja. W klasyfikacji generalnej jego przewaga na drugim, Ruim Goncalvesem (KTM) zmalała do 20 punktów! Trzeci w stawce jest Gautier Paulin (zwycięzca GP Czech) ze stanem konta wynoszącym 415 punktów. Wszystko, więc może się zdarzyć!
Klasa MX1 – klasyfikacja generalna:
1. Antonio Cairoli (Yamaha), 503 pkt.
2. Max Nagl (KTM), 458 pkt.
3. David Philippaerts (Yamaha), 428 pkt.
4. Clement Desalle (Honda), 426 pkt.
5. Ken De Dycker (Suzuki), 409 pkt.
6. Joshua Coppins (Yamaha), 409 pkt.
7. Tanel Leok (Yamaha), 347 pkt.
8. Gareth Swanepoel (Kawasaki), 218 pkt.
9. Jonathan Barragan (KTM), 215 pkt.
10. Manuel Priem (Aprilia), 178 pkt.
Klasa MX2 – klasyfikacja generalna:
1. Marvin Musquin (KTM), 443 pkt.
2. Rui Goncsalves (KTM), 423 pkt.
3. Gautier Paulin (Kawasaki), 415 pkt.
4. Davide Guarneri (Yamaha), 373 pkt.
5. Ken Roczen (Suzuki), 306 pkt.
6. Steven Frossard (Kawasaki), 294 pkt.
7. Joel Roelants (KTM), 248 pkt.
8. Nicolas Aubin (Yamaha), 245 pkt.
9. Manuel Monni (Yamaha), 245 pkt.
10. Xavier Boog (Suzuki), 235 pkt