GP Holandii rozwiało wszelkie wątpliwości kto zostanie nowym Mistrzem Świata w klasie MX1. 4. i 5. miejsce w finałowych biegach zapewniło Antonio Cairoliemu tytuł najlepszego ridera globu i tym samym mistrzostwo pozostało w rękach zespołu Yamahy.


Antonio Cairoli może być już spokojny. Mistrzostwo należy do niego! Tegoroczna stawka w klasie MX1 była wyjątkowo wyrównana. Do tytułu aspirowało wielu chętnych m.in. Max Nagl z zespołu KTM, dwójka zawodników Teka Suzuki czy też zeszłoroczny ‘master’ – David Philipaerts (Yamaha). Żaden jednak nie dał rady „włoskiemu ogierowi”. Warto dodać, że był to pierwszy rok Antoniego w klasie MX1.

Włoch mimo zajęcia 5. i 4. miejsca podczas GP Holandii utrzymał bezpieczną – 50 punktową – różnicę nad drugim w tabeli Naglem. Zwycięzcą wczorajszych zmagań został Ken De Dycker z Teka Suzuki, który wygrał oba biegi. Zaraz za nim, na drugim miejscu podium stanął Joshua Coppins, a trzecie miejsce należało do Clementa Desalle’a – Honda.

Klasyfikacja generalna MX1
1. Cairoli Antonio 537
2. Nagl Maximilian 487
3. Philippaerts David 463

W klasie MX2 walka toczyła się głownie pomiędzy Marvinem Musquinem i jego kolegą z zespołu – Ruim Gonsalvesem. Swoje trzy grosze dołożył również Ken Roczen, który w rezultacie zajął trzecią lokatę. Drugi stopień „zabukował” sobie Goncsalves, a królem Holandii w klasie MX2 został Musquin, pędzący po tytuł w 250-tkach.

Klasyfikacja generalna MX2
1. Musquin Marvin 490
2. Goncalves Rui 468
3. Paulin Gautier 422